PODRÓŻE TO INNY RODZAJ LEKTURY
Strona główna
O Markopolskim
Standard Markopolskiego
Kto za tym stoi?
System zniżek
Kontakt
Linki

Konkurs Wydawnictwa Czarne

SZCZEGÓLNIE POLECAMY

Bośnia - na granicy kultur i cywilizacji

Bośnia – kraj położony dokładnie na granicy kultur i cywilizacji. Chrześcijańska i muzułmańska zarazem. Tędy przebiegała granica pomiędzy cesarstwem wschodnim i zachodnim, a następnie pomiędzy Zachodem i Wschodem, chrześcijaństwem i islamem, ale także między katolicyzmem i prawosławiem. Zabytki kultury muzułmańskiej, meczety, medresy, karawanseraje stoją obok cerkwi, kościołów i żydowskich synagog.

Litwa - mityczna, literacka, współczesna

Wyprawa w poszukiwaniu krainy lat dziecięcych Miłosza, uwiecznionej w nostalgicznej "Dolinie Issy". Tak się składa, że ta kraina pokrywa się z inną, niemal mityczną, ale przecież istniejącą naprawdę Laudą. Lauda - gdzie to było?

drukuj

Czerniowce, Bukowina i Maramuresz

Z trzech stron odcięty od świata przez góry, nie skolektywizowany za czasów komunizmu, zacofany infrastrukturalnie, pozostaje Maramuresz wyjątkowym, ostatnim żywym regionem kultury wiejskiej w Europie. Chleb piecze się tu często we własnym chlebowym piecu, a kołowrotki nie są tylko muzealnymi eksponatami. Ludzie zapracowani o pooranych bruzdami obliczach i niezwykłej serdeczności. Drewniane cerkwie strzelające do nieba smukłymi wieżami, tradycyjne rzemiosło, ludzie ubrani w niedzielę w ludowe stroje – tego wszystkiego nie widzimy jednak w skansenie. Maramuresz jest niewiarygodny dopóki nie zobaczymy go sami. Ale trzeba się spieszyć - obok zaprzężonych w woły wozów coraz częściej przemykają Landcruisery.

Historia Czerniowców liczy sobie zaledwie dwieście lat. W 19 wieku z tonącej w błocie wsi przekształciły się w piękne miasto, stolicę Bukowiny zwaną „małym Wiedniem”. Było to najbardziej na wschód Europy wysunięte centrum kultury Zachodu, podobnie jak Lwów integrując w sobie elementy kultur wielu narodów i religii. W najpopularniejszej kawiarni miasta wykładano podówczas codziennie ponad 150 tytułów gazet z całej Europy. Czerniowce słynęły z tolerancji, tzw. „ugoda bukowińska” stanowiła wzorcowy sposób rozwiązywania konfliktów etnicznych. Symbolem czerniowieckiej tolerancji są stojące po dziś dzień domy narodowe przedstawicieli największych grup etnicznych zamieszkujących miasto: Żydów, Rumunów, Ukraińców, Polaków i Niemców. Do tej listy dopisać należy ponadto Węgrów i Ormian. Z Czerniowców pochodziło wielu wybitnych pisarzy języka niemieckiego, z których najbardziej znanym pozostaje Paul Celan.

Kraków - Zaleszczyki - Czerniowce - Putna - Suceviţa - Moldovita - Gura Humorului - Humor - Arbore - Nowy Sołoniec - Dragomirna - Suczawa - Voroneţ - przełęcz Prislop - Borşa - Ieud - Borsana - Syhot Maromorski - Barsana - Budesti -Baja Mare - Miszkolc - Koszyce - Kraków

Atrakcje:
Czerniowce - spotkanie z przedstawicielami polskiej mniejszości narodowej
Klasztory - Putna,
Suceviţa,Moldovita, Humor,Dragomirna,Voroneţ,
Przełęcz Prislop - wspinaczka i podziwianie  panoramy Karpat i Maramureszu
Dolina Izy - słynne drewniane kościoły
Syhot Maramorski - miasteczko, z którego pochodzi noblista Elie Wiesel
Sypynta - wesoły cmentarz

Program:

1. dzień
To będzie długi, męczący dzień. Jednego dnia chcemy dotrzeć aż do Czerniowców – historycznej stolicy Bukowiny. Po drodze mijamy granicę w Krajowcu, Lwów i Tarnopol skąd słynną zaleszczycką szosą kierujemy się na południe. W Zaleszczykach przekraczamy malowniczy jar Dniestru w miejscu dawnego przejścia granicznego pomiędzy Polską i Rumunią. Po drugiej stronie rzeki rozciąga się już Bukowina. Wieczorem docieramy do Czerniowców.

2. dzień
Czerniowce - zapomniana metropolia na kresach Europy.
Słynące z kultury i tolerancji, wielonarodowościowe miasto nazwał Zbigniew Herbert „Ostatnią Aleksandrią Europy”. Rodzinne miasto Paula Celana warte jest dłuższej uwagi. Udajemy się na spacer ulicami ”małego Wiednia”, reprezentacyjną ulicą Pańską na Plac Ratuszowy i przed budynek teatru do monumentalnego pałacu metropolitów bukowińskich. Zobaczymy domy narodowe: polski, ukraiński, niemiecki, rumuński, żydowski, kościoły różnych wyznań, w tym polski kościół katolicki. Udamy się na imponujący cmentarz żydowski. Wieczorem więcej o wielokulturowym fenomenie Bukowiny dowiemy się podczas spotkania w Domu Polskim z przedstawicielami polskiej mniejszości narodowej.
Drugi nocleg w Czerniowcach.

3. dzień
Sykstyńskie kaplice bukowińskich lasów.
Kierujemy się na południe, opuszczamy Ukrainę, żeby następne dwa dni spędzić penetrując doliny bukowińskich gór w poszukiwaniu arcydzieł architektury i malarstwa. Pierwszy na naszej trasie to klasztor Putna - miejsce pochówku Stefana Wielkiego, mołdawskiego władcy, mądrego obrońcy mołdawskiej niezależności. Putna to jeden z symboli rumuńskiej państwowości.
Następne klasztory na naszej trasie będą się mienić odcieniami złota, niebieskości i czerwieni. Pierwszy klasztor - Suceviţa zadziwi nas aniołami wzlatującymi w niebo jako stado gołębi, w następnym - Moldovita, na murach przedstawiono m. in. oblężenie Konstantynopola. Na nocleg zajeżdżamy do Gura Humorului.

4. dzień
Malowane klasztory – bukowińscy Polacy – Suczawa.
Malowany klasztor Humor oraz cerkiew w Arbore, wizyta w polskiej wiosce w Nowym Sołońcu oraz zwiedzanie obronnego klasztoru w Dragomirnej to plan na przedpołudnie. Natomiast popołudnie spędzimy w Suczawie – dawnej stolicy państwa mołdawskiego, a obecnie głównym mieście południowej Bukowiny. Z historycznych pamiątek pozostała cerkiew św. Jerzego, twierdza tronowa, klasztor ormiański Zamca, obwarowany jeszcze przez Jana III Sobieskiego. Suczawę „zaliczyć” trzeba, ale hałaśliwe, zakurzone miasto nie zachęca do dłuższego pobytu. Już tęskno do zielonych bukowych gór, szachownicy pól na zboczach, kolorowych, chociaż ubogich wsi. Opuszczamy Suczawę i wracamy na nocleg w okolice Gura Humorului.

5. dzień
W stronę Maramuresz.
Pozostał nam do zobaczenia jeszcze klaszor w Voroneţ zwany "sykstyńską katedrą bukowych lasów", klasztor fundacji hospodara Stefana Wielkiego. Docieramy tam wczesnym przedpołudniem zanim na przyklasztornym parkingu pojawią się turystyczne autokary, żeby w spokoju nasycić oczy barwnymi freskami. Opuszczamy Bukowinę wspinając się powoli na przełęcz Prislop (1416 m. n.p.m.), uciążliwą, lecz malowniczą drogą. Po drugiej stronie przełęczy czeka nas następna niezwykła kraina – Maramuresz.
Na przerwę obiadową zatrzymujemy się w górskim kurorcie Borşa, lecz naszym głównym celem jest dzisiaj dolina Izy z jej etnograficznym bogactwem i słynnymi drewnianymi kościołami, z których osiem wpisano na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Na dłużej zatrzymamy się w dwóch wioskach-skansenach, słynących ze swych rękodzielników - Ieud oraz Borsanie, w której przyklasztorna cerkiew z 56-metrową wieżą szczyci się być najwyższą drewnianą budowlą na świecie. Wieczorem docieramy na nocleg w pobliże Syhotu Maromorskiego (Sighetu Marmaţiei).

6. dzień
Syhot i Maramuresz
Syhot Maramorski jest najbardziej na północ wysuniętym miastem Rumunii, po drugiej stronie Cisy rozciąga się już Ukraina. Niewielkie prowincjonalne miasteczko zgodnie zamieszkiwało przez stulecia wiele narodowości. Najbardziej znanym mieszkańcem Syhotu był noblista Elie Wiesel. Barokowa zabudowa miasteczka, kilka ciekawych zaułków, muzeum Eli Wiesela w jego rodzinnym domu, muzeum zbrodni komunizmu w dawnym więzieniu politycznym z czasów Caucescu są naszym celem przed południem. Z Syhotu wybierzemy sie z wizytą na jedyny, prawdziwie wesoły cmentarz na świecie do Sypynty. Po południu możemy wymienić tylko karty pamięci w aparatach fotograficznych i zakrzyknąć: "więcej Maramureszu!”. Zapuścimy się w boczne drogi pomiędzy Syhotem, Barsaną i Budesti w poszukiwaniu wiejskich, zapomnianych już w Europie krajobrazów, spracowanych lecz uśmiechniętych ludzi, drewnianych cerkwi, z których wiele wpisanych jest na listę światowego dziedzictwa kultury UNESCO (Deseszti, Surdesti, Plopisz) i zdobiących wjazd do domostw misternie rzeźbionych bram. Na nocleg docieramy do Baia Mare.

7. dzień
Powrót do Polski.
Opuszczamy Maramuresz i Rumunię. Powrót do kraju przez Węgry i Słowację. Po drodze przystanek w Koszycach. Przyjazd do Krakowa i Katowic w późnych godzinach wieczornych.

Świadczenia:

- 6 noclegów w hotelach ***
- 6 śniadań
- przejazd komfortowym autokarem lub minibusem
- opieka pilota
- spotkanie z przedstawicielami mniejszości polskiej w Czerniowcach
- ubezpieczenie KL i NW
- komplet materiałów informacyjncy nt. podróży


Wszystkie świadczenia w standardzie Markopolski.

Cena:
1699,-PLN

Dopłata do pokoju jednoosobowego:
480,-PLN

Cena nie zawiera:
- biletów wstepów do zwiedzanych obiektów: 25,-EUR płatne doddzielnie po rozpoczęciu podróży.

Ważne:
Wycieczka zostanie zrealizowana przy zgłoszeniu się min. 15-u osób  na 31 dni przed rozpoczęciem imprezy.
Przy zgłoszeniu się mniejszej ilości osób wycieczka zostanie anulowana.
Biuro Marco der Pole zastrzega sobie prawo do wprowadzenia niewielkich zmian w programie.

Esej
Kazimierz Feleszko (red.), Bukowina po stronie dialogu, Pogranicze 1999
Zbiór artykułów  autorów wielu narodowości zafascynowanych fenomenem wielokulturowej Bukowiny

Historia
Lucjan Boia, Rumuni świadomość, mity, historia, Wydawnictwo UJ, 2003
Krytyczne spojrzenie na historię Rumunii. Konfrontacja narodowych mitów z historycznymi faktami.

Jean Nouzille, Transylwania. Obszar kontaktów i konfliktów, Domini 1997
Kompedium historyczne wielokulturowej, położonej na granicy chrześcijańskiej cywilizacji Transylwanii czyli z polska ujmując – Siedmiogrodu.

Reportaż
Michał Kruszona. Rumunia. W poszukiwaniu diabła, Zysk i S-ka, 2007
Reporterska  relacja z wędrówki po Rumunii.

Proza
Andrzej Stasiuk, Jadąc do Babadag, Czarne, 2004
Klasyk współczesnej polskiej prozy podróżniczej. Nieturystyczne zapski, uwaga skupionana miejscach i ludziach peryferii, drugiego sortu. Obrazy, impresje, skojarzenia liczą sie bardziej niż zdobywanie rzetelnej wiedzy. W gruncie rzeczy bardziej podróżnicza proza poetycka niż reportaż.

Herta Mueller, Król kłania się i zabija, Czarne 2005
Zbiór esejów napisanych w oparciu o własną biografię wywodzącej się z saskiej rodziny osiadłej w Banacie laureatki literackiej nagrody Nobla. Życie  w totalitarnym państwie to główny temat prozy Hert Mueller.tejże autor
- „Człowiek jest tylko bażantem na  tym  swiecie”,
- „Sercątko”,
- „Lis już wtedy był myśliwym”,
- „Dziś wolałabym siebie nie spotkać”
wszystkie nakładem wydawnictwa Czarne

Eginald Schlattner, Czerwone rękawiczki, Czarne 2004
Epicka, autobiograficzna powieść o siedmiogrodzkich Sasach i komunistycznej Rumunii. Przedostatnie lata społeczności, która przez 800 lat kształtowała kulture i cywilizację regionu.

ua_czerniowce_uniwersytet

Czerniowce, Uniwersytet

ua_czerniowce_teatr

Czerniowce, Plac teatralny

czerniowce_ulica_olgi_kobylanskiej

Czerniowce, ulica Olgi Kobylańskiej

ro_bukowina

ro_cerkiew_bukowina

ro_bukowina_gory

ro_bukowina_gory_

ro_bukowina_stroj_ludowy

ro_bukowina_gory_krajobraz

ro_maramuresz

ro_maramuresz

ro_maramuresz

ro_maramuresz

ro_maramuresz

ro_maramuresz

ro_maramuresz

 

Kraj:
Rumunia
Temat:
Kraj i ludzie
 
Termin 2:
23.09.2012 - 30.09.2012
Cena:


Zarezerwuj miejsce